Odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot

30 stycznia

Wbrew pozorom uzyskanie rekompensaty za opóźniony albo odwołany lot nie jest takie nieosiągalne jak się niektórym wydaje. Wiele osób w ogóle się o to nie stara bo przecież za dużo załatwiania. hm.. no jeśli dla kogoś napisanie jednego maila i otrzymanie za to 600EUR to za dużo zachodu to niech nie czyta dalej :D

Nieważne czy bilet kupiłeś sam, czy za pośrednictwem biura, czy dostałeś w prezencie, czy są to zorganizowane wczasy.

Ważne, że to Twoje imię i nazwisko jest na bilecie.

Najważniejsze aby znać swoje prawa. Tutaj w rozporządzeniu wszystko jest elegancko opisane.
Urząd Lotnictwa Cywilnego - prawa pasażera, miliony ciekawych informacji, pytania, odpowiedzi.

Pasażerowie powinni zostać w pełni poinformowani o ich prawach wynikających z odmowy przyjęcia na pokład oraz odwołania lub dużego opóźnienia ich lotów, tak by mogli skutecznie korzystać z przysługujących im praw. 

Jeżeli odmówiono Państwu przyjęcia na pokład lub Państwa lot został odwołany lub opóźniony o co najmniej dwie godziny, możecie Państwo poprosić obsługę na stanowisku odpraw lub w punkcie przyjęć pasażerów na pokład samolotu o tekst określający przysługujące Państwu prawa, w szczególności w odniesieniu do odszkodowania i należnej Państwu pomocy. 

Kiedy mają zastosowanie prawa pasażerów linii lotniczych w UE?

  • W przypadku lotów w obrębie UE obsługiwanych przez linie lotnicze z UE lub z kraju spoza UE
  • W przypadku lotów z kraju spoza UE do UE obsługiwanych przez linie lotnicze z UE
  • W przypadku lotów z UE do kraju spoza UE obsługiwanych przez linie lotnicze z UE lub z kraju spoza UE
Zacznijmy od tych złych wiadomości... NIE DOSTANIESZ ODSZKODOWANIA jeśli Twój lot był opóźniony/odwołany z powodu:
  • destabilizacji politycznej
  • warunków meteorologicznych uniemożliwiających dany lot
  • zagrożenia bezpieczeństwa (np. atak terrorystyczny)
  • nieoczekiwanych wad mogących wpłynąć na bezpieczeństwo lotu
  • strajków mających wpływ na działalność przewoźnika 
Teraz te radośniejsze informacje :D 
Jeżeli dotrzesz do miejsca docelowego z ponad 3-godzinnym opóźnieniem (z innych powodów niż wyżej wymienione) masz prawo do odszkodowania. Tak po prostu.

HAJS HAJS HAJS KTÓRY MOŻNA DOSTAĆ:
a) 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1 500 kilometrów; 
b) 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1 500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1 500 do 3 500 kilometrów; 
c) 600 EUR dla wszystkich innych lotów niż loty określone w podpunkcie a) lub b). 

Odszkodowanie jest wypłacane w gotówce, elektronicznym przelewem bankowym, przekazem bankowymi lub czekami bankowymi albo, za pisemną zgodą pasażera, w bonach podróżnych i/lub w formie innych usług. 

Wiadomo, że opóźnienia bywają różne - małe i duże, więc gdy czekamy 2 h to raczej się nie spodziewajmy zakwaterowania w hotelu ;) ale jakieś pożywienie pewnie dostaniemy. Gdy nie jesteśmy pewni co nam przysługuje - pytamy kogoś z obsługi. Proste. Kto pyta nie błądzi. 

Prawo do opieki - pasażerowi przysługują bezpłatnie:
  • posiłki oraz napoje w ilościach adekwatnych do czasu oczekiwania
  • zakwaterowanie w hotelu w przypadku: ─ gdy występuje konieczność pobytu przez jedną albo więcej nocy, lub ─ gdy zachodzi konieczność pobytu dłuższego niż planowany przez pasażera; 
  • transport pomiędzy lotniskiem a miejscem zakwaterowania (hotelem lub innym). 
  • dwie rozmowy telefoniczne, dwa dalekopisy, dwie przesyłki faksowe lub e-mailowe. 
Odszkodowanie można uzyskać na dwa sposoby:
1) ogarnąć to samemu
2) zlecić to firmie która się tym profesjonalnie zajmuje i ogarnie za nas 

Ja osobiście polecam bramkę nr 1 - czasem wystarczy napisać po prostu maila z numerem lotu, danymi pasażera, godzinami planowanymi i godzinami rzeczywistymi lądowania na lotnisku docelowym. i tyle. Tak zrobiłam i potwierdzam działa :D 

Linie lotnicze mają zazwyczaj specjalne formularze które należy wypełnić, przykładowo:

Jeśli wybierzecie bramkę nr 2 - takie firmy pomagające ściągną sobie swoje wynagrodzenie z waszego odszkodowania. Np.:
wpisz w Google: odszkodowanie za opóźniony lot i wybieraj spośród setek tysięcy pomagaczy :)

Gdy zawiodą wszelkie dostępne środki, sposoby, wnioski i Twoja nadzieja na odszkodowanie umiera, możesz jeszcze złożyć skargę do  Urzędu Lotnictwa Cywilnego na www.ulc.gov.pl :)

  • warto też pamiętać, że gdy linia lotnicza zmasakruje Ci bagaż to także masz prawo do odszkodowania - znam osobiście przypadki, gdy po tygodniu od reklamacji starej walizki w drzwiach zjawił się kurier z nówkami walizkami.
wniosek  jest jeden - warto pisać reklamacje :)

USA

AMERICAN DREAM

18 stycznia

Niby mamy rok 2017 a niektórzy dalej myślą, że wyjechanie do USA jest poza zasięgiem ich możliwości. Nie chodzi tu nawet o finanse typu bilet lotniczy bo te są coraz tańsze, ale o wizę.

Bo przecież NIKOMU nie dają. NIKT nie dostaje wizy. A ty to na pewno nie dostaniesz bo nie masz męża, dziecka, rybek w akwarium więc NIC Cię tu w Polsce nie trzyma. Otóż nie. Wcale tak to nie wygląda. Bez żonki i gromadki bachorków w Polsce pozostawionych też można wyjechać. Co lepsze bez zaproszenia. Tak, od dawien dawna już nie potrzebujemy zaproszenia od cioci z Ameryki aby do tej Ameryki się udać. Jedyne co nam, Polakom, jest potrzebne aby pofrunąć na wycieczkę do Nowego Jorku czy pod palmę w Kalifornii to turystyczna wiza. No i bilet na samolot wiadomix :)

Dlaczego Polacy muszą mieć wizy do USA a Czesi np. nie ?
Ponieważ za duży % wniosków o wizę jest odrzucanych. Tutaj ONET niedawno ładnie to narysował i wytłumaczył. Powody odrzucenia są różne - np. gdy ktoś nielegalnie był w USA, albo ktoś z jego rodziny teraz tam przebywa nielegalnie no to cóż, raczej pan konsul nie uwierzy, że jedziesz się przejść po Central Parku. Ale jest dużo lepiej niż naście lat temu - bo sami pomyślcie ile waszych znajomych wyjechało nielegalnie do pracy w USA przez ostatnie 10 lat ? Raczej wszyscy emigrują sobie spokojnie po Europie, Anglia, Holandia i inne takie a nie za ocean. Bo po co tak daleko i "na czarno" skoro można bliżej lepiej fajniej no i na legalu :)

W 2006 roku aż 26,2% wniosków zostało odrzuconych.
W 2015 roku już tylko 6,3 %.
Taki "trend" daje nam nadzieje, że około roku 2020 wizy dla Polaków zostaną zniesione. Więc kto cierpliwy to może poczekać. Kto nie to niech czyta dalej :)


Potrzebne będą 4 rzeczy:
  1. Internet - aby złożyć wniosek
  2. odpowiednie zdjęcie w formie elektronicznej - najlepiej do fotografa iść, on się zna i zrobi z pewnością prawidłowe 
  3. 160$ w gotowości aby przelew zrobić - zawsze ta kwota jest przeliczana na walutę kraju w którym będzie rozmowa z konsulem, czyli u nas na PLNy - dokładniutkie info TU
  4. ważny paszport

Wbijamy na stronę Ambasady USA w Polsce , potem zakładka Wizy.

Interesuje nas wiza turystyczna czyli: Nieimigracyjna wiza na pobyt czasowy B1/B2 która jest przeznaczona dla osób udających się do Stanów Zjednoczonych w celach biznesowych (B-1), lub w celach turystycznych oraz, na leczenie (B2); a także, gdy oba te cele będą realizowane w ramach planowanego wyjazdu(B-1/B-2).
Ogólnie najważniejsze to skupić się i wypełnić elegancko ten cały wniosek :) 
jak ktoś nie chce się jeszcze logować i na serio serio wypełniać wszystkiego to polecam poczytać pytania (i odpowiedzi) na stronie: nurkowanie.travel.pl  

przykład:
Q: Are you coming to the United States to engage in prostitution or unlawful commercialized vice or have you been engaged in prostitution or procuring prostitutes within the past 10 years? 
Czy przyjeżdżasz do USA aby zaangażować się w nierząd lub w inne niezgodne z prawem występki, albo czy byłeś/aś w ciągu ostatnich 10 lat zaangażowany/a w prostytucję lub stręczycielstwo? 
NO - idziesz do następnego pytania. 
YES - pojawi się dodatkowe pole do wypełnienia, w którym trzeba wyjaśnić sytuację - 'Explain'.


Trzeba uważnie czytać, na stronie www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-visaapply.asp naprawdę WSZYSTKO jest opisane jak dla dzieciaczka z przedszkola krok po kroczku. Więc wierzę, że Wy też ogarniecie.

Wypełniamy wniosek, płacimy i umawiamy się na spotkanie w Ambasadzie USA w Warszawie lub w konsulacie USA w Krakowie. Jeśli mieszkasz sobie np. w Anglii to wybierasz opcję rozmowy w Ambasadzie USA w Anglii. Znam takie przypadki osobiście i tak tak emigranty nasze polskie wizę także dostali :) 
  • jeśli tylko pracujesz sobie elegancko, legalnie i żadnych zatargów ze Stanami Zjednoczonymi nie posiadasz to istnieje hiper realna szansa, że wiza zagości w Twoim paszporcie na kolejne 10 lat. 
  • jeśli jesteś studentem, bez stałej pracy itp.  też nic straconego :) -- najlepszym tego przykładem są osobniki z Busem Przez Świat :)
Spotkanie w konsulacie - ja byłam w Krakowie gdzie dojechałam z Bielska blablacar-em przez Katowice i krakowskie lotnisko Balice bo się okazało, że mój driver blablacar-owy sobie dorabia zawożeniem ludzi na lotniska ;) ale zdążyłam. uf. 

Należy udać się do Ambasady/Konsulatu Stanów Zjednoczonych w dniu umówionej rozmowy. Podczas umawiania spotkania, zostanie podana godzina wejścia do Konsulatu. Ze względu na Państwa bezpieczeństwo i wygodę, prosimy o przybycie o wyznaczonej godzinie, nie wcześniej. Pozwoli to uniknąć czekania na ulicy, szczególnie przykrego w okresach trudnych warunków pogodowych.

Należy zabrać ze sobą:
  • wydruk potwierdzenia daty umówionej rozmowy,
  • wydruk strony potwierdzającej złożenie formularza DS-160,
  • zdjęcie, jeżeli nie zostało wgrane do formularza DS-160 lub jeżeli nie spełnia wymaganych kryteriów.
Jak już nadejdzie Twoja kolej to wpuszczają Cię do środeczka gdzie są bramki i kontrola jak na lotnisku.
  • nie możesz mieć ze sobą za bardzo nic oprócz tych dokumentów, zapomnij o ajfoniku i przekazach na żywo na fejsa. Nie wejdziesz tam z żadnym urządzeniem elektronicznym. 
  • ani z termosem i kanapką też nie
  • najlepiej wszystkie telefony, klucze i inne gadżety zostawić w aucie albo dać popilnować komuś kto czeka na Ciebie przed budynkiem
  • są tam niby szafeczki, że sobie możesz zostawić torebkę i wszystkie te mega ważne rzeczy ale szafki te lubią być ciągle pełne, więc po co stres dodatkowy mieć
Next: pani sprawdza czy zdjęcie rzeczywiście prawidłowe, zgodne z wymogami, czy głowa równo ułożona - jeśli tak to idziesz dalej. Jeśli nie to.. cofka i każą Ci zdjęcie cykać za jakąś super opłatą wiadomo ;) ale idziesz, zdjęcie pstryk pstryk, płacisz. Gotowe. 

Kolejny krok (w Krakowie to kolejny schodek bo tam po schodach sobie stąpasz ku górze - im wyżej tym bliżej wizy w Twoim paszporcie;) to odciski palców. Skanują wszystkie paluchy obu rąk. Od tego momentu już sobie widniejesz w bazie USA na wieki wieków. Nie ma odwrotu. W tym okienku też dajesz wniosek, który ze sobą masz i dostajesz numerek kolejkowy.

Z numerkiem siadasz w poczekalni i oglądasz na telewizorkach jak to w USA jest ładnie i fajnie. Bo jest. Filmiki promocyjne lecą, kolejne numerki także. Idzie to dość sprawnie. Na pewno zależy od dnia i godziny ale raczej jest to parę, paręnaście minut oczekiwania niż 2 godziny. 

Pojawia się Twój numerek i podchodzisz do wskazanego okienka. Jakby w banku. Tylko krzesełka dla petenta brak. Konsul jest obywatelem USA, ale mówi po polsku. Typ mowy polskiej mega uroczy coś w deseń  Lucy z Rancza. Of course jak chcesz to możesz in English odpowiadać na pytania :) pan/pani się z pewnością ucieszy.

Konsul może zapytać o wszystko. 
Co jadłeś na śniadanie, a po co chcesz jechać do Miami jak w Sosnowcu też jest spoko itp. itd. 

Mnie pytał o to kto to Dorota - bo we wniosku jest pytanie czy osoby z Twojej najbliższej rodziny obecnie przebywają w USA. Wtedy przebywała ona, siostra. Odpowiadasz krótko i na temat. Potem pytał co robię w pracy i czy jest to spoko praca. Aha no i dlaczego w sumie chce jechać do USA. No to mówię, że lecę na wedding do Kanady a z Toronto bliziutko już do New York no to żal by było nie skorzystać. I tyle. Enjoy your time in the USA :) Trwało to może z 3 minuty. Albo i mniej. 
  • jeśli dostajesz wizę konsul zatrzymuje Twój paszport, żeby mogli do niego wbić tą wizę :)
  • jeśli z jakiegoś powodu konsul stwierdza, że nie ma opcji aby Cię wpuścił do USA to oddaje Ci paszport i mówi bye bye. Opłata 160$ nie podlega zwrotowi. Smuteczek, depresja i takie tam.
Wszyscy moi friends którzy starali się o wizę turystyczną do USA to ją dostali. Więc nie zepsujcie mi proszę statystyk :D paszport z wbitą wizą jest do odbioru po paru dniach - szczegóły TU.

Zazwyczaj wizę turystyczną dostaje się na 10 lat. Wielokrotnego użytku, ale max 90 dni naraz.

Na czym polega różnica między ważnością wizy a długością pobytu?
Data upływu ważności wizy oraz dozwolony czas pobytu na terytorium Stanów Zjednoczonych to dwa różne terminy.
Ważność wizy to okres od daty wydania wizy do daty upływu jej ważności, które widnieją na wizie. 
W tym czasie wiza może być wykorzystana na podróż do punktu granicznego, aby ubiegać się o wjazd do Stanów Zjednoczonych. Na wizie określona jest ilość wjazdów, od jednego do wielokrotnego, w tym samym celu podróży.
Data upływu ważności wizy nie powinna być mylona z długością zezwolenia na pobyt w USA, którą określa urzędnik imigracyjny w punkcie granicznym na formularzu I-94 rejestrującym wjazd i wyjazd.


A na koniec najlepsze.. wiza NIE GWARANTUJE, że wpuszczą Cię na teren USA :D 
lądując np. na lotnisku w Los Angeles pan celnik może stwierdzić, że sorry ale Ciebie to on nie wpuszcza i koniec. Ale takie sytuacje zdarzają się mega rzadko, no i celnik musi mieć zawsze jakiś powód a nie że: ej sorry masz krzywo brwi dziewczynko zrobione ! wracaj skądś żeś przybyła ! ;)

łohohoho wyszedł troszkę elaborat, mam hope, że ktoś dotrwał do końca. Oby informacje tutaj wspomniane się komuś przydały :) 

dopełnieniem tego jest zawsze mój ulubiony wujek Google który naprawdę zna odpowiedzi na niemal wszystkie pytania. 

Rentka

Dzień-dobry-wieczór

17 stycznia

Ostatnimi czasy przynajmniej raz dziennie ktoś zadaje jedno z magicznych pytań typu:

  • ale jak to znów gdzieś lecisz?
  • ale jak to, że za darmo ?
  • ale jak to sama ?
  • a  gdzie tym razem ?
  • a gdzie ty znajdujesz takie promocje?
Gdzie ? Otóż w internecie :) 

Czasem jednak wydaje mi się, że ja mam jakąś opcje VIP premium Google'a, inną niż wszyscy naokoło, zatem aby nie powtarzać tych samych odpowiedzi milion razy myślę sobie, że będzie spoko akcja taki blog. 

Wszystko w jednym miejscu fik napisane, zapisane i jak ktoś jakieś wątpliwości cokolwiek będzie miał to sobie wbija na rentka.pl i wiedza wszelaka spływa na niego sama.

Żeby nie było, że tylko o lataniu, podróżowaniu i drinki z palemką, plaża i relaksik.

Będą też różnorakie problemy życia codziennego mojego i waszego czyli : gdzie kupić najtańszą fotoksiążkę, gdzie zrobić fotoobraz na płótnie i nie wydać na to pół wypłaty, jaki będzie najlepszy prezent dla Twojego best friend i takie tam siam i owam.

oo i wiem co jeszcze - linki, które polecam ja. Osobiście przeze mnie  sprawdzone akcje sytuacje instytucje firmy gadżeciki i inne fikimiki. Z jednej strony aby Wam polecić bo anuż się przyda, a z drugiej strony abym ja nie zgubiła, i miała wszystko w jednym miejscu.

no i ostatnie ale nie najmniej ważne - Ci co wiedzą to wiedzą, Ci co nie wiedzą to niedługo będą mieli okazję sprawdzić - przekazy . Bo videobloga to każdy może zrobić, ale przekaz to coś wyjątkowego i niepowtarzalnego.

Rentka